Twórczość Aleksandry L.
Szukaj na tym blogu
środa, 31 sierpnia 2011
Warszawskie ZOO
Na pierwszy ogień zdjęcia z ZOO. Ciężko było uchwycić większość delikwentów ze względu na wzmożoną ruchliwość lub kraty. Moim ulubieńcem (czyt. najbardziej cierpliwym modelem) okazał się osiołek. Nawet próbował się uśmiechnąć. Efekt oceńcie sami:)
1 komentarz:
Natasza
28 września 2011 11:58
Ciekawe ujecie. Podoba mi sie zarowno zając jak i osioł.
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ciekawe ujecie. Podoba mi sie zarowno zając jak i osioł.
OdpowiedzUsuń