Szukaj na tym blogu

środa, 31 sierpnia 2011

Warszawskie ZOO




Na pierwszy ogień zdjęcia z ZOO. Ciężko było uchwycić większość delikwentów ze względu na wzmożoną ruchliwość lub kraty. Moim ulubieńcem (czyt. najbardziej cierpliwym modelem) okazał się osiołek. Nawet próbował się uśmiechnąć. Efekt oceńcie sami:)

1 komentarz: